9 grudnia przypadają imieniny Wiesława. To dobra okazja do wspomnienia naszego nieodżałowanego Przyjaciela Wiesława Klimczaka .

W czasach pandemii trudno spotkać się w więcej niż pięć osób. A takie mieliśmy ambitne plany w związku z przypadającą w tym roku siedemdziesiątą rocznicą powstania ZSP, czy wydaniem wspomnień o Wiesławie Klimczaku.
W środę z inicjatywy kierownictw Komisji Historycznej i Stowarzyszenia Dom Polski, w dniu imienin Wiesława, przy jego grobie na Powązkowskim Cmentarzu Wojskowym odbyło się spotkanie. W spotkaniu wzięło udział kilkanaście osób, przyjaciół i współpracowników Wiesława. Zapaliliśmy znicze, był wieniec ufundowany przez Andrzeja Angelarda. Głos zabrali Tadeusz Otulak, który zaprezentował zebranym książkę "Wiesław Klimczak zapisany w pamięci" i podziękował zespołowi redakcyjnemu, wraził przy tym nadzieję, że w przyszłym roku okoliczności pozwolą zorganizować godną promocję tej książki, z kolei Tadeusz Gajewski, przypominając, że pandemia nie przerwała działalności ani Komisji, ani Stowarzyszenia zaprosił wszystkich chętnych na wtorek, na godzinę 12 w ALEJE NIEPODLEGŁOŚCI 161 do siedziby Stowarzyszenia.

Uroczystość na Powązkach nie trwała zbyt długo, było zimno. Jednak była to w obecnym czasie jedna z niewielu okazji do spotkania w tak licznym gronie.